13 powodów / Atypowy / Chilling Adventures Of Sabrina / Glee / Plotkara / Pretty Little Liars / Riverdale / Sex education / Szkoła dla elity / Teen Wolf. ← Najlepsze komedie sytuacyjne - TOP 15, które musisz obejrzeć! Seriale z Covid-19 w tle - 5 propozycji →. Szkolne klimaty najczęściej kojarzą się z beztroską, pierwszymi
Gdy czasem młoda polonistka Taka naiwna, schludna taka, Egzaltowana, świeża, czysta, Że chciało by się siąść i płakać. Więc gdy ta polonistka właśnie Małpując młodopolskie pozy Wybiegnie o porannym czasie Boso na łąkę między brzozy, Poigra z pliszką i skowronkiem Oraz z pudliszką i z biedronką, Przywita ze wschodzącym słonkiem, Wołając: - Witaj jasne słonko! Z róż i powojów splecie wieńce, Pomacha rączką do motyla, Kraśnym obleje się rumieńcem Widząc jak pszczółka kwiat zapyla. Coś z Anny German gdy zanuci, Wyrecytuje coś z Asnyka, A potem bardzo się zasmuci Nad żabką, którą bocian łyka, I chcąc zapłakać nad półtrupem (bo drugie pół ten bocian urwał) Wlizie tą bosą nogą w kupę I wyda okrzyk: - Ożesz kurwa! To - jeśli byłbym na tej łące Naocznym świadkiem tego zgrzytu - Jak jestem facet niepijący, Pół litra wychlałbym z zachwytu! Autor: Andrzej Waligórski
Dowcipy i żarty o szkole dla dzieci. Żarty o szkole śmieszą każdego, niezależnie od wieku. Opowiedz kilka swoim kolegom i zobacz, jak od razu poprawia im się humor. Sprawdź, czym są suchary i poznaj najśmieszniejsze kawały o szkole i nauczycielach.
Przychodzi mama z synkiem do lekarza. Panie doktorze, Przychodzi mama z synkiem do lekarza. – Panie doktorze, z jego siusiakiem jest coś nie w porządku. Doktor obejrzał siusiaka i mówi: – W tym momencie to już nie jest siusiak tylko penis i zaczynamy leczenie rzeżączki… Loading... Co to był za chłopiec, z którym – Co to był za chłopiec, z którym szedłeś do szkoły? – Kolega z klasy, syn generała… – O, z niego mógłbyś brać przykład. Taki mały, a już syn generała! Loading... No, córeczko, pokażmy , jak się ładnie – No, córeczko, pokażmy , jak się ładnie nauczyłaś nazw miesięcy: – Sty…? – Czeń! – Lu…? – Ty! – A dalej sama! – Rzec, cień, aj, wiec, piec, pień, sień, nik, pad i dzień! Loading... Ojcze, czy dzisiaj wraz z córką twą – Ojcze, czy dzisiaj wraz z córką twą a moją siostrą, jedziemy do babci Gandzi? Zadumał się ojciec i odrzekł: – A którą to babcię nazywasz Babcią Gandzią? I odpowiedział mu junior: – No babcię Marysię… Loading... Wychodzi dziecko ze szkoły, idzie chodnikiem. Powoli podjeżdża Wychodzi dziecko ze szkoły, idzie chodnikiem. Powoli podjeżdża facet koło czterdziestki i jedzie równo z dzieckiem:Facet: Nie, nie wsiądę!Facet: Wsiadaj, dam ci Nie!Facet: Dam ci czekoladę i 10 Nie!Facet: Ostatnia propozycja: czekolada i 20 Tato! Kupiłeś Tico, to sam sobie jeździj.. Loading... Wchodzi matka do pokoju dorastającego syna. Patrzy, a Wchodzi matka do pokoju dorastającego syna. Patrzy, a tam na ścianach pełno plakatów z rozebranymi panienkami. Matka: – I co, będziesz się teraz gapił na gołe baby? Syn: – A co, mam się gapić na gołe ściany? Loading... Kilkuletni chłopczyk i dziewczynka w tym samym wieku Kilkuletni chłopczyk i dziewczynka w tym samym wieku kąpią się razem w wannie. Dziewczynka dostrzega siusiaka i pyta chłopczyka: – Mogę dotknąć? Chłopczyk oburzony: – Nie ma mowy! Swojego już urwałaś! Loading... Zdenerwowana mama zwraca się do córeczki: Czy Zdenerwowana mama zwraca się do córeczki: – Czy wiesz, co się dzieje z dziewczynkami, które nie chcą jeść? – Wiem. Jak dorosną, są szczupłe, zostają modelkami i zarabiają kupę forsy. Loading... Rozpaczliwie płaczącego syna pyta się ojciec: Dlaczego płaczesz Rozpaczliwie płaczącego syna pyta się ojciec: – Dlaczego płaczesz synku? – Zgubiłem moje 10.– zł , odpowiada syn. – Nie płacz, dam ci 10.– zł Dziecko się uspokoiło, a po chwili wpada jeszcze w większą rozpacz. – Co się stało synku? – pyta ojciec. – Gdybym nie zgubił tamtych 10.– zł, to miałbym teraz 20.– zł. Loading...
Książka Najlepsze dowcipy dla dzieci autorstwa Opracowanie zbiorowe, dostępna w Sklepie EMPIK.COM w cenie 3,68 zł. Przeczytaj recenzję Najlepsze dowcipy dla dzieci. Pani od Biologii pyta Jasia:-Wymień mi pięć zwierząt mieszkających w Afryce!Na to Kazio:-Dwie małpy i trzy słonie. Nauczyciel napisał w dzienniczku uczennicy:- Pańska córka Zosia jest nieznośną dziewczynka przyniosła dzienniczek z adnotacją ojca:- To pestka! Gdyby pan słyszał jej matkę!... Lekcja w szkole w czasach paleozoiku. Nauczycielka wykuwa na kamiennej tablicy pytanie: Ile to jest 2+2? Wzywa do odpowiedzi Jasia. Ten nie zna odpowiedzi i zastanawia się. Nagle słychać straszny huk i unoszą się tumany kurzu. Nauczycielka pyta surowo:- Dzieci! Kto rzucił ściągę?! Panie władzo! Szybko! Tam za rogiem ulicy... - wołają dwaj zadyszani chłopcy do przechodzącego Co się stało?- Tam... nasz nauczyciel...- Wypadek?!- Nie... on nieprawidłowo zaparkował! Nauczyciel napisał na tablicy wzór chemiczny i otworzył dziennik:- Małgosiu, co to za wzór?- To jest... No, mam to na końcu języka...- Dziecko, wypluj to szybko! - mówi nauczyciel. - To kwas siarkowy... Mąż odwozi do szpitala rodzącą żonę - nauczycielkę polskiego. Ta nazajutrz dzwoni do męża:- Kochany, jestem taka szczęśliwa! Wyobraź sobie: rodzaj męski, liczba mnoga! Nauczycielka pyta się dzieci, jakie zwierzęta mają w domu. Uczniowie kolejno odpowiadają:- Ja mam psa...- Ja kota...- U nas są rybki w akwarium...Wreszcie zgłasza się Kazio:- A my mamy kurczaka w zamrażarce... - Nasza nauczycielka mówi sama do siebie, czy wasza też?- Nie, nasza myśli, że jej słuchamy! Nauczycielka mówi do ucznia:- Ten rysunek jest bardzo się, kto ci go zrobił: ojciec czy matka?- Nie wiem, ja już spałem. - Co ty przyniosłeś w tym futerale na skrzypce? - dziwi się nauczycielka muzyki - Przecież to pistolet maszynowy!- Ale heca, ojciec poszedł robić skok na bank ze skrzypcami... - Dlaczego ciągle spóźniasz się do szkoły? - pyta nauczycielka Bo nie mogę się obudzić na czas...- Nie masz budzika?- Mam, ale on zawsze dzwoni wtedy kiedy ja jeszcze śpię. Pani kazała opowiedzieć Jasiowi jakiś mówi:"Może, polskie może,Stoi w tobie dziewczę w tym morzu świsty, gwizdy,Woda sięga jej do kolan."- Jasiu, gdzie tu rym?- Rym będzie jak wody przybędzie. - Przeczytałeś trylogię Sienkiewicza?- To trza było przeczytać?- Tak, na Kurna, a ja przepisałem... Nauczyciel historii wpada zdenerwowany do pokoju nauczycielskiego i mówi do dyrektora:- Ech, ta druga "b"! Nie wytrzymam z tymi baranami! Pytam ich, kto wziął Bastylię, a oni krzyczą, że to żaden z nich!- Niech się pan nie denerwuje - uspokaja dyrektor. - Może to rzeczywiście ktoś z innej klasy? Na lekcji Jasio pyta panią od biologii :- Proszę powiedzieć, co to takiego: ma sześć nóg i wyłupiaste czarne oczy?- Nie wiem .....- Ja też nie wiem, ale to coś chodzi pani po ramieniu! - Jak nazywa się człowiek, który ciągle gada i gada, chociaż nikt go nie słucha?- Nauczyciel! -Co to jest nieskończoność - pyta nauczycielka?-Na przykład rok szkolny - odpowiada Jasio. - Czym różni się kura od ucznia?- Kura znosi jajko przez minutę, a uczeń musi znosić szkołę przez siedem godzin dziennie! Małgosia stoi przed nauczycielem i Nie zasłużyłam na jedynkę... - Masz rację, ale to najniższy stopień, jaki przewiduje regulamin! Na biologii nauczycielka pyta ucznia:- Powiedz Jasiu, ile mucha ma nóg?- A nie ma pani przypadkiem innych zmartwień?!? Małgosia pokazuje nauczycielowi języka polskiego swój zeszyt i pyta:- Nie mogę odczytać, co pan napisał pod moim Napisałem: "Pisz wyraźnie". Na lekcji przyrody nauczycielka pyta:- Jasiu, co wiesz o jaskółkach?- To bardzo mądre ptaki. Odlatują, gdy tylko rozpoczyna się rok szkolny. - Czy zdajesz sobie sprawę z tego, ile nas kosztuje twoja nauka?- Tak, tato. Dlatego staram się uczyć jak najkrócej i jak najmniej. Małgosia pyta mamę:- Mamo, czy pamiętasz jak mi opowiadałaś o tym, jak cię wyrzucili ze szkoły za złe sprawowanie?- A czemu akurat teraz ci się to przypomniało?- No...bo historia lubi się powtarzać.... Jasio spóźnia się pół godziny na lekcję języka pyta :- Co się stało ?- Napadł na mnie groźny bandyta z pistoletem w ręce!- To straszne! - mówi nauczycielka - A co było potem?- Zabrał mi zeszyt z wypracowaniem! Nauczycielka do Małgosi:- Przyznaj się ściągałaś od Jasia!- A skąd pani o tym wie?- Bo, obok ostatniego pytania on napisał: "nie wiem", a ty " ja też ". Wychowawczyni zwraca uwagę Jasiowi:- Dlaczego codziennie spóźniasz się na lekcje?- To przez mojego Zachorował? Biedaczek...- Nie, ale ciągle powtarza, że na naukę nigdy nie jest za późno. Mama pyta Małgosię:- Dlaczego płaczesz?- Nasz nauczyciel...który...tak długo chorował....- Umarł? Biedny Nie, wyzdrowiał! Nauczycielka do Jasia:- Dlaczego twoje lekcje zawsze odrabia ojciec?- Bo mama nigdy nie ma czasu. - Mamo, dziś na lekcji pan od matematyki pochwalił mnie!- To bardzo ładnie, a co powiedział?- Że wszyscy jesteśmy idiotami, a ja - największym! Policjant zatrzymuje kierowcę, który przejechał przez skrzyżowanie na czerwonym świetle. Rozpoznaje w nim swego byłego nauczyciela języka No, panie profesorze, mandatu panu nie wlepię, ale na jutro napisze mi pan sto razy: "Nie będę przejeżdżał na czerwonym świetle". Jasio idąc do szkoły zobaczył przy drodze hasło:"Kierowco! Nie przejeżdżaj dzieci! ".Po chwili dopisał: "Poczekaj lepiej na nauczycieli". Fąfara zwierza się koledze:- Wiesz, miałem taki okres w życiu, że nie piłem, nie paliłem, nie zadawałem się z kobietami...- Co było potem?- Potem, poszedłem do szkoły!!! Po kilku dniach nieobecności Jasio zjawia się w szkole i z tornistra wyciąga jakąś pyta:- Czy to usprawiedliwienie twojej nieobecności od rodziców??- Nie, od porywaczy! Nauczyciel biologii pyta Jasia:- Po czym poznasz drzewo kasztanowca ?- Po rosnącym na nim A jeśli kasztanów jeszcze nie ma ?- To ja poczekam..... Nauczyciel kazał Jasiowi napisać w zeszycie 100 razy: "Nigdy nie będę mówił do nauczyciela na TY".Nazajutrz Jasio przynosi Dlaczego to zdanie napisałeś nie 100 razy, tylko 200?- Bo cię lubię Kaziu! Ostatniego dnia szkoły nauczyciel żegna się z uczniami:- Życzę wam wesołych wakacji oraz tego, abyście we wrześniu wrócili do szkoły Nawzajem, proszę pana! - Proszę pani, ja się w pani chyba zakochałem - mówi swojej nauczycielce 8-letni Przykro mi, Jasiu, ale ja nie lubię Ja też, będziemy uważali. Na lekcji biologii pani pyta się Jasia:- Jaki pożytek mamy z gęsi?- I co jeszcze?- Jasiu, na czym śpisz w domu?- Na A co masz pod głową?- A co jest w poduszce?- A co wyłazi z dziury?- No właśnie. To powiedz Jasiu, co mamy z gęsi...?- Smalec. W szkole pani kazała narysować dzieciom swoich rodziców. Po chwili podchodzi do małego Jasia i pyta:- Dlaczego twój tata ma niebieskie włosy?- Bo nie było łysej kredki. Nowa nauczycielka rozpoczyna swoje pierwsze zajęcia w szkole. Prosi uczniów, aby każdy przedstawiali się kolejno z imienia i nazwiska. Pierwsze dziecko: - Adam Małysz. Drugie: - Adam Małysz. Trzecie: - Adam Małysz. Przy dziesiątym nauczycielka traci cierpliwość i biegnie ze skargą do dyrektora szkoły. Ten patrzy jej prosto w oczy i mówi podniesionym głosem. - Niech pani im nie wierzy, to ja jestem Adam Małysz. Na lekcji biologii nauczycielka mówi: - Pamiętajcie, dzieci, że nie wolno całować kotków ani piesków, bo od tego mogą się przenosić różne groźne zarazki. A może ktoś z was ma na to przykład? Zgłasza się Jasio: - Ja mam, proszę pani. Moja ciocia całowała raz kotka. - I co? - No i zdechł. Jaka jest ta wasza nowa pani od fizyki? - pyta ojciec syna. Bardzo fajna. Już trzeci raz w tym miesiącu choruje. Nauczycielka do ucznia:Kiedy byłam w twoim wieku, rozwiązywałam każde zadanie z ale pani miała dobrego nauczyciela Wiesz tato, ten nasz nowy nauczyciel jest bardzo pobożny. Dlaczego tak sądzisz? - pyta ojciec. Bo jak słucha moich odpowiedzi to składa ręce i woła: "O Boże! O Boże!" Nauczyciel: Jeżeli na stole będą cztery muchy i ja jedną z nich zabiję, to ile zostanie? Tylko ta zabita - odpowiada uczeń. Na lekcji geografii pani pyta Jasia: Z czego słyną Chiny? Nie wiem - odpowiada chłopiec. A skąd masz herbatę w domu? - podpowiada pani. Mama kupuje w sklepie. Nauczyciel wchodzi do klasy i mówi: Mam nadzieję, że dzisiaj nikogo nie przyłapię na ściąganiu! I my mamy taką samą nadzieję! - odpowiadają dzieci. Na lekcji chemii pani pyta Jasia: W czym rozpuszczają się tłuszcze? W rondlu, proszę pani. Proszę pani, czy można być karanym za to, czego się nie zrobiło? Nie Aniu, w żadnym wypadku. To dobrze, proszę pani, bo ja nie zrobiłam pracy domowej. Proszę pani moja siostra ma ospę - mówi Jasio wpadając do klasy spóżniony. Uciekaj do domu i przyjdź za dwa tygodnie, bo zarazisz resztę uczniów - poleca pani. Za dwa tygodnie Jasio wraca i mówi: Siostra napisała, że jest już zdrowa. Jak to napisała - dziwi się pani. Bo moja siostra mieszka w Niemczech. Aniu, wymień proszę cztery żywioły - poleca nauczyciel. Ogień, powietrze, ziemia i ? - myśli Ania. A czym myjesz ręce? - podpowiada nauczyciel. Już wiem, mydło! - Jasiu czy lubisz chodzić do szkoły? Tak, bardzo lubię. I lubię wracać ze szkoły. Nie lubię tylko tego czasu między pójściem a przyjściem. Zrobiłeś zadanie?- Proszę pani, mamusia zachorowała i musiałem wszystko w domu robić...- Siadaj, jedynka! A ty Witku, zrobiłeś zadanie?- Ja proszę pani musiałem ojcu pomagać w polu...- Siadaj, jedynka! A ty Jasiu, zrobiłeś zadanie?- Jakie zadanie, proszę pani, mój brat wyszedł z więzienia, taka balanga była, że szkoda gadać!- Ty mnie tutaj swoim bratem nie strasz! Siadaj, trója. Do szkoły zaproszono fotografa i nauczyciel namawia dzieci, by każde kupiło odbitkę zdjęcia Pomyślcie tylko, gdy już będziecie dorosłe, popatrzycie na fotografię i powiecie: "To Ania, teraz jest prawnikiem" albo "To jest Krzyś. Teraz jest lekarzem."Na to cienki głosik z tyłu sali:- A to jest nauczyciel. Teraz już nie żyje. - Syneczku, już pora do szkoły! - Nie pójdę. - Syneczku, mamusia prosi... - Nie pójdę. Nauczyciele mnie nie lubią, dzieci mnie nie lubią... - Ależ syneczku, musisz iść do szkoły, przecież jesteś dyrektorem. Mała dziewczynka płacze na ulicy. Podchodzą ludzie i pytają: Czemu płaczesz? Bo się zgubiłam... A jak się nazywasz? Nie wiem. A jak sie nazywa twoja mamusia? Nie wiem... A znasz swój adres? Tak. Wu-wu-wu , kropka, basia, kropka pe-el. Pani pyta dzieci: - Powiedzcie mi dzieci jakieś zwierzątko na A. Jasio wstaje i mówi: - A może to karp? - Nie Jasiu, siadaj. No dobrze powiedzcie mi teraz zwierzątko na B. Jasio na to: - Być może to karp? - Jasiu za drzwi! Jasio wychodzi. - Powiedzcie mi teraz zwierzątko na Nagle drzwi się otwierają i Jasio mówi: - Czyżby to był karp? Skończył się rok szkolny. Spotykają się dwaj koledzy. - I jak u ciebie? - Ojciec mnie zlał dwa razy. - Dlaczego dwa razy? - Pierwszy raz jak mu pokazałem świadectwo ukończenia szóstej klasy a drugi raz jak się zorientował, że to jego stare świadectwo. Jasio odwiedził w domu chorego nauczyciela matematyki. Po powrocie pytają go: - I co? Jak z nim? - Niestety, bardzo źle. Jutro wraca do szkoły. Podczas klasówki nauczyciel mówi:- Wydaje mi się, że słyszę jakieś głosy...Głos z sali:- Mnie też, ale się leczę... Dowcipy dla dzieci o szkole. Dowcipy o blondynkach. Dowcipy o blondykach. Dowcipy antykoncepcja. Dla dzieci. Dzieci. MATERIAŁ SPONSOROWANY Sesja noworodkowa: jak – Drogie dzieci, dzisiaj porozmawiamy o tym, czym jest globus… – Spier*alaj, stara dziw*ko! – krzyczą uczniowie. Zapłakana nauczycielka leci do dyrektora i mówi mu o wszystkim. On na to: – Niech pani nie płacze. Ja pani pokażę, jak z nimi postępować – mówi dyrektor i idzie do klasy. – Witajcie, tępe ch*je – mówi do uczniów. – Dzień dobry, pedale – odpowiadają uczniowie. – Dzisiaj omówimy, jak włożyć gumkę na globus. – Na globus? A co to jest? – odparli chórem uczniowie. – I od tego poje*stwa kur*a zaczniemy. Lubisz śmieszne, krótkie dowcipy o Jasiu? Oto najkrótsze dowcipy o Jasiu! Jasio i klej . Mama pyta Jasia: – Synku, nie widziałeś gdzieś kleju? Wczoraj wlałam go do słoika po miodzie. Jasio: – Mmmmm, mm! Jasio i bocian. Mama mówi do Jasia: – Bocian przyniósł ci malutkiego braciszka! Chcesz go zobaczyć? – Nie, wolałbym
Śmieszne żarty dla dzieci nawiązujące do, przypadającego 26 maja, Dnia Matki! Opowiedz mamie dowcip i bawcie się wesoło. Żarty dla dzieci są bezpieczne, nie zawierają niedostosowanych treści ani wulgaryzmów. Do śmiechu, gotowi… zaczynamy! A TUTAJ znajdziecie żarty na Dzień Taty. Jasiu obserwuje matkę, która nakłada sobie starannie maseczkę na twarz. – Dlaczego tak się smarujesz mamo? – pyta. – Żeby być piękną… Po paru minutach mama czyści twarz. Na to Jasiu: – Czemu zmywasz? Poddajesz się?Mama pyta Jasia: – Jasiu jaki jest twój ulubiony przedmiot w szkole. A Jaś na to: – Dzwonek mamoJeden przedszkolak mówi do drugiego: – U mnie modlimy się przed każdym posiłkiem. – U mnie nie. Moja mama bardzo dobrze przychodzi ze szkoły i mówi: – Mamo, mam dwie wiadomości. Jedną dobrą, drugą złą. Zacznę od tej dobrej. Dostałem piątkę. – mówi Jasio. – To świetnie. A ta zła wiadomość? – mówi mama. – Tylko żartowałem! – odpowiada mamo, Janek mi powiedział, że jesteś najmilszą kobietą jaką zna. – Może go do nas zaprosisz? – Nie trzeba. Niech dalej tak do Jasia. – Synku, miałeś wrócić z podwórka o siódmej wieczorem, a jest ósma! – Przepraszam mamusiu. Bawiliśmy się w pociąg i przyjechał z godzinnym przychodzi do domu z podwórka, a mama pyta: – Co robiłeś na dworze? – Udawałem ptaka. – No ale co robiłeś ćwierkałeś czy udawałeś, że latasz? – Jadłem mały Jaś z mamą i zobaczył mężczyznę bez włosów: – Mamo, mamo, ten pan jest łysy! – Cicho, bo usłyszy! – To ten pan nie wie, że jest łysy?Jasiu wraca ze szkoły i mówi do mamy: – Mamo znów dostałem dwóję! – Pewnie znowu nie zrozumiałeś pytania nauczyciela, co? – Nie, to nauczyciel nie zrozumiał mojej odpowiedzi!Nie mówi się podczas jedzenia, – poucza mama Jasia, gdy zauważyła, że Jasio chce coś powiedzieć – powiesz jak zjesz. – No i co chciałeś powiedzieć? – pyta matka gdy zjedli zupę, drugie danie i deser. – Chciałem powiedzieć, że na tatusia koszuli zostawiłaś włączone dwa dzidziusie w wózkach: – Jesteś zadowolony ze swojej mamy? – W zasadzie tak, chociaż pod górkę trochę pyta panią w ciąży: – A co pani tam ma ? – Dzidziusia – odpowiada pani – A kocha pani tego dzidziusia? – Tak, bardzo! – To dlaczego go pani zjadła…?Mama woła dziecko na podwórku: – Jasiu do domu! – A co?! Spać mi się chce? – Nie! Głodny jesteś!
200 Zabawnych Żarty Dla Dzieci Które Sprawią, Że Będą Się Śmiać. Rozśmieszanie swojego dziecka poprzez opowiadanie klasycznego (cringey) żartu o tacie jest być może jednym z najlepszych uczuć. Widząc, jak ich twarz rozświetla się i pęka w szeroki grymas, sprawia, że robisz to samo – nawet jeśli twój żart był super corny.
Idzie gumiś przez las, patrzy podkowa, odwraca ją…Idzie gumiś przez las, patrzy podkowa, odwraca ją a tam skrzat do apteki i mówi do aptekarki: -…Przychodzi skrzat do apteki i mówi do aptekarki: – Poproszę aspirynę. – Dobrze ….zapakować? – Nie dziękuję, się różni czerwona skarpetka od czerwonej róż…Czym się różni czerwona skarpetka od czerwonej róży. nie może powiedzieć ośmiolatek? Że nie ogląd…Czego nie może powiedzieć ośmiolatek? Że nie oglądał żadnej bajki od dziesięciu nazywają się małe sowy które mówią ,,TAK” TAK…Jak nazywają się małe sowy które mówią ,,TAK” TAKSÓWKIBliźniaki wracają ze szkoły i od progu wołają: – M…Bliźniaki wracają ze szkoły i od progu wołają: – Mamo, mamo! Wygrałaś konkurs klasowy „Czyja mama jest najpiękniejsza?”. Wszyscy głosowali na swoje własne mamy, a Ty dostałaś dwa głosy….SZKOŁA JEST JAK FILM I TELEWIZJA! Geografia – Disc…SZKOŁA JEST JAK FILM I TELEWIZJA! Geografia – Discovery Channel WF – Szkoła przetrwania Religia – Dotyk anioła Chemia – Szklana pułapka Fizyka – E=mc2 Historia – Sensacje XX-wieku – Magia liter Muzyka – Jaka to melodia? Lekcja wychowawcza – Na każdy temat Poprawka – Stawka większa niż życie Nowy w klasie – Kosmita Ostatnia ławka – Róbta co chceta Pan konserwator – McGyver Wyrwanie do odpowiedzi – Losowanie Lotto Wywiadówka – Z archiwum X Wakacje z rodzicami – Familiada Woźny – Strażnik Teksasu Korytarz szkolny – Ulica Sezamkowa Powrót taty z wywiadówki – Wejście smoka Szkoła – Świat według Kiepskich
Pani w szkole nakazała dzieciom napisać wypracowanie, które miało by się kończyć zdaniem: "Matka jest tylko jedna". Na drugi dzień pani pyta się dzieci. - No dzieci przeczytajcie co napisaliście - może zaczniemy od Małgosi. - Mama jest kochająca przytula nas, układa do snu. Matka jest tylko jedna. - Gosiu 5 siadaj. Teraz Pawełek
Kawały o cwaniaku Jasiu, który zawsze ma błyskotliwe teksty, puenty czy podsumowania. Jasio to niesforny, mały chłopiec :). Słowa kluczowe dla tej kategorii: dowcipy, kawały, dowcipy o jasiu, kawały o jasiu, najlepsze, jasio w szkole Strona: 1 / 10 → Walec Pani w szkole do Jasia: - Jasiu, twoje zachowanie jest skandaliczne!!! Jutro przyprowadzisz ojca do szkoły!! Jasio na to (spokojnie): - Ja nie mam ojca. - A co mu się stało? - pyta zdziwiona nauczycielka. - Walec go przejechał. - No to niech przyjdzie matka. - Matkę też przejechał walec. - A dziadka masz? - powiedziała z odrobiną zwątpienia. - Nie. - Jego też przejechał walec?! - pytanie wykazywało nieomal zdumienie. - Tak. - A babcię?!? - tu głos nauczycielki zaczął objawiać brak nadziei na uzyskanie pomyślnej odpowiedzi. - Też. - odpowiedział (po raz trzeci monosylabą) Jasiu. - Ale chyba masz jakiegoś wujka czy jakąś ciocię którzy uniknęli tej strasznej śmierci!??! - zapytała pełna zwątpienia, już prawie nie wierząc, że Jasio jej ulży. - Nie. - głos Jasia był tak samo spokojny jak na początku - Wszystkich przejechał walec. - Biedny Jasiu! Co ty teraz zrobisz??? - zaczęła się użalać nad nim nauczycielka. - Nic - odparł rezolutny Jasio. - Będę dalej jeździł walcem. O Jasiu 107 Jaś i Kubica Pani na lekcji plastyki kazała dzieciom narysować swoją ulubioną osobę znaną z telewizji. Pani zaczęła sprawdzać rysunki. Podchodzi do Jasia, ale okazało się, że Jaś ma pustą kartkę. Pani pyta Jasia co narysował. Jaś odpowiada: -Kubicę. -A gdzie on jest? -Odjechał. O Jasiu 70 Dzień dobry, poczta do pani. - Tato daj mi dychę, a powiem ci co mówi listonosz do mamusi kiedy jesteś w pracy. - mówi Jasio. Ojciec daje synowi dychę: - No co mówi? - Dzień dobry, poczta do pani. O Jasiu 89 4 Pasek - Jasiu wymień mi środki piorące. - Pasek mojego taty! O Jasiu 60 4 "Idiota" Nauczyciel rozdaję dzieciom ich sprawdziany. W końcu nauczyciel podchodzi do Jasia i oddaje mu sprawdzian. Jasio ogląda sprawdzian i zauważa napis ”Idiota". Zdziwiony Jasio zwraca aię do nauczyciela i mówi: - Miał pan wystawić ocenę, a nie się podpisać! O Jasiu 88 Noe Siostra pyta Jasia - Kto zbudował Arkę? - No... Eee... - Dobrze, piątka. O Jasiu 63 Łysa kredka Na lekcji plastyki dzieci rysują swoją rodzinę. Jasiu właśnie narysował tatę. Pani - Jasiu, dlaczego twój tata ma niebieskie włosy? Jasiu - Bo nie było łysej kredki. O Jasiu 73 2 złote Pani wychodząc ze sklepu widzi płaczącego Jasia: - Jasiu, dlaczego płaczesz? - Bo miałem 2 złote, ale zgubiłeeeeeeeem! Pani bez słowa wyciąga 2 złote i daje Jasiowi. Jasiu przestaje płakać, pani odchodzi. Po chwili jednak znów słyszy donośny płacz Jasia. - Jasiu, a czemu teraz płaczesz? - Właśnie sobie pomyślałem, że gdybym nie zgubił tamtych 2 złotych, miałbym teraz czteeeeeeery! O Jasiu 66 Wyróżniony Jasio Przychodzi Jasiu ze szkoły i mama się go pyta: -Jasiu jak było w szkole? -a jasiu na to: -A dobrze, zostałem wyróżniony przez panią. -Tak, a w jaki sposób? -Pani powiedziała, że cała klasa to debile, a ja największy O Jasiu 97 pociągi Jaś pyta taty. - Tato dlaczego ten pociąg zakręcuje? - Nie mówi się zakręcuje tylko zakręca. Chłopiec ponawia pytanie. - Dobrze to czemu ten pociąg zakręca? A tata na to: - Bo mu się tory wygły. O Jasiu 89 Strona: 1 / 10 →
Autor: Dowcipy Humor. 16 listopada 2023. Śmieszne kawały na temat pieprzu, pieprz na wesoło. Najlepsze żarty z pieprzem i solą. Zabawne dowcipy o pieprzu i soli. Solny i pieprzny humor. Uśmiechnij się czytając wesołe anegdoty! Zebranie partyjne Lata PRL–u, zebranie partyjne. Wstaje jeden z aktywistów:– Nazywam się Walczak. Dowcipy dla dzieci o szkole. Żarty pełne wydarzeń szkolnych. Rok szkolny warto sobie osłodzić odrobiną śmiechu, dlatego przygotowaliśmy zestaw zabawnych żartów dla dzieci, bezpiecznych i pozbawionych przekleństw. Z tych dowcipów będą zaśmiewać się uczniowie, rodzice i nauczyciele. Zapraszamy – śmiech to zdrowie! Na lekcji języka polskiego nauczyciel pyta: – Czym będzie wyraz „chętnie” w zdaniu: „Uczniowie chętnie wracają do szkoły po wakacjach.”? Zgłasza się Jasio: – Kłamstwem, proszę pana!– Nie rozumiem, jak jeden człowiek może robić tyle błędów?! – dziwi się polonistka, oddając pracę domowa uczniowi. – Wcale nie jeden – odpowiada uczeń. Pomagali mi mama i tata.– Przeczytałeś trylogię Sienkiewicza? – To trzeba było przeczytać? – Tak, na dzisiaj. – Kurde, a ja przepisałem…Pani od polskiego oddaje Jasiowi zeszyt z jego wypracowaniem : – Ani jednego błędu! Jasiu, kto pomagał twojemu tacie w pisaniu?Jasiu mówi do mamy: – Mamo, tata dzisiaj dwa razy na mnie nawrzeszczał. Mama pyta: – A dlaczego? – Raz jak mu pokazałem świadectwo, a drugi jak zobaczył, że to mówi do Jasia: – Nie rozumiem, jak ty możesz zadawać się z Wojtkiem. Przecież to niegrzeczny chłopiec, najgorszy uczeń w klasie! – Przez wdzięczność tato. Gdyby nie on, ja byłbym najgorszym uczniem!– Jasiu, czy twój ojciec nie pomaga ci jeszcze w odrabianiu lekcji? – Nie, ta ostatnia jedynka z matematyki zupełnie go pyta dzieci: – Powiedzcie mi dzieci jakieś zwierzątko na A. Jasio wstaje i mówi: – A może to karp? – Nie Jasiu, siadaj. No dobrze powiedzcie mi teraz zwierzątko na B. Jasio na to: – Być może to karp? – Jasiu za drzwi! Jasio wychodzi. – Powiedzcie mi teraz zwierzątko na C. – Nagle drzwi się otwierają i Jasio mówi: – Czyżby to był karp?– Stasiu, wymień proszę cztery żywioły – poleca nauczyciel. – Ogień, powietrze, ziemia i ? – myśli Ania. – A czym myjesz ręce? – podpowiada nauczyciel. – Już wiem, mydło!– Jasiu czy lubisz chodzić do szkoły? – Tak, bardzo lubię. I lubię wracać ze szkoły. Nie lubię tylko tego czasu między pójściem a do Kasi: – Przyznaj się ściągałaś od Stasia! – A skąd pan o tym wie? – Bo, obok ostatniego pytania on napisał: „nie wiem”, a ty ” ja też „.– Proszę pani, czy można być karanym za coś, czego się nie zrobiło? – Nie Kasiu, oczywiście, że nie. – To dobrze, proszę pani, bo ja nie zrobiłam pracy mówi po wejściu do klasy: – Mam nadzieję, że dzisiaj na sprawdzianie nikogo nie przyłapię na ściąganiu! – I my mamy taką samą nadzieję! – odpowiadają jest ta wasza nowa pani od fizyki? – pyta ojciec syna. Bardzo fajna. Już trzeci raz w tym miesiącu dnia szkoły nauczyciel żegna się z uczniami: – Życzę wam wesołych wakacji oraz tego, abyście we wrześniu wrócili do szkoły mądrzejsi. – Nawzajem, proszę pana!Pani od przyrody prosi Jasia: -Wymień mi pięć zwierząt mieszkających w Afryce! -Dwa słonie i trzy mówi do ucznia: – Ten rysunek jest bardzo dobry. Przyznaj się, kto ci go zrobił: tata czy mama? – Nie wiem, ja już spałem.– Nasza nauczycielka mówi sama do siebie, czy wasza też? – Nie, nasza myśli, że jej słuchamy!– Przeczytałeś trylogię Sienkiewicza? – A to trzeba było przeczytać? – Tak, na dzisiaj. – Kurcze, a ja przepisałem…– Co to jest nieskończoność – pyta nauczycielka? – Na przykład rok szkolny – odpowiada JasioBasia pokazuje nauczycielowi języka polskiego swój zeszyt i pyta: – Nie mogę odczytać, co pan napisał pod moim wypracowaniem. – Napisałem: „Pisz wyraźnie”.Na lekcji przyrody nauczyciel pyta: – Jasiu, co wiesz o jaskółkach? – To bardzo mądre ptaki. Odlatują, gdy tylko rozpoczyna się rok do Jasia: – Dlaczego twoje lekcje zawsze odrabia tata? – Bo mama nigdy nie ma czasu. Jasiu biegnie do taty w kategorii: „ Dowcipy o szkole ”. - Mamo, mamo, dzieci w szkole ciągle mówią, że pochodzę z mafijnej rodziny! - Nie przejmuj się. Jutro pojedziemy do twojej szkoły i załatwimy wszystko tak, żeby wyglądało na wypadek! Dowcip #33849. Mały syn skarży się mamie w kategorii: „ Śmieszny humor o szkole ”. Humor z zeszytów Możliwość komentowania Humor z zeszytów została wyłączona dowcipy o szkole, dowcipy szkolne, humor, humor z zeszytów geografia, humor z zeszytów szkolnych geografia, humor z zeszytów szkolnych język polski, humory zeszytów alfabetycznie, najlepsze humory, szkoła, szkoła humor, z zeszytów szkolnych, żarty polonistyczne, zeszyt, zeszyty Najlepsze dowcipy z serii: Humor z zeszytów szkolnych. Szkolny humor – szkoła, uczniowie, nauczyciele Humor z zeszytów – 1 • Burowie to afrykańskie plemię, złożone głównie z Holendrów. • Chiński mur jest najdłuższym punktem obserwacyjno-obronnym. • Chopin umarł na zapalenie skrzeli. • Krzyżacy podarowali Jagielle dwa miecze, jeden dla niego, a drugi dla konia. • Można powiedzieć, że Jagna bardziej kochała ziemię, niż Ślimaka, który od dawna ją uprawiał. • Antek miał duży brzuch przepełniony głodem. • Stary woźnica wziął konie i uprząż dla młodego pana. • Rozalka była dobrą dziewczynką, ale matka z gospodynią postanowiły włożyć ją do pieca. • Antek urodził się na wsi nad Wisłą, toteż rzeka wylała. • Boryna był bardzo przywiązany do krowy i dlatego znęcał się nad rodziną. Żarty ze szkolnych zeszytów – 2 • Klasa chodziła po klasie i nie zwracała uwagi na uwagi nauczyciela. • Dzisiaj rano na śniadanie zjadłem śniadanie. • Był on dobrym człowiekiem, ponieważ dbał o Ewę i jej męża – Zosię. • Józef Ignacy Kraszewski to była jedna osoba. • Sienkiewicz napisał powieść muzyczną pt. „Janko Skrzypek”. Humor z zeszytów szkolnych – śmieszne dowcipy, najlepsze żarty, kawały uczniowskich zeszytów • Wraz z wynalezieniem koła i pieniądza ludzie zaczęli kręcić interesy. • Furmanka poruszana jest silnikiem bez koni mechanicznych – wystarczy tylko dać im owies. • Wodospad jest to urządzenie, które doprowadza wodę do mieszkań. • Na weselu Boryny chłopi śpiewali piosenki, chociaż nie znali melodii. • W starej kuźni miechy wprawiano w ruch ręcznie za pomocą nogi. Humor z zeszytów szkolnych – 3 • Jagna miała łagodne, zbójeckie rysy. • Dunkan obudził się i stwierdził, że jest nieżywy. • Antek do Jagny czuł miłość podjazdową. • Najpierw były narodziny uczucia między Antkiem a Jagną, a dopiero potem on się na nią porwał. • Antek nie miał przed kim, więc wylewał łzy przed zwierzętami. • Rycerz średniowieczny był honorowy i zawsze dotrzymywał słowa. Kiedy obiecał coś damie serca to zawsze jej to zrobił, nawet gdy była mężatką. • Jan i Cecylia miłością i ciężką pracą wykarczowali las. • Jan umarł pionowo, gdyż powiesił się. • Przejawem ludomani były małżeństwa chłopów z inteligencją. • Na posiłki Antka składały się: chleb, barszcz i sól maczana w chlebie. Humor z zeszytów szkolnych – wybór: (c) / Superpress Zobacz też:> Krótkie dowcipy o Jasiu 9KpGFB5.
  • 9199u2zrfw.pages.dev/69
  • 9199u2zrfw.pages.dev/6
  • 9199u2zrfw.pages.dev/4
  • 9199u2zrfw.pages.dev/28
  • 9199u2zrfw.pages.dev/59
  • 9199u2zrfw.pages.dev/30
  • 9199u2zrfw.pages.dev/21
  • 9199u2zrfw.pages.dev/16
  • dowcipy dla dzieci o szkole